top of page
Kapitalizm jest kapitalizm
Rano ulicą idzie mężczyzna, wesoło pogwizduje, jest niski, ubrany w szarą koszulę, spodnie tego samego koloru, na głowie ma kapelusz, w...
Remigiusz Ogonowski


Smutki uboczne
czuję wszystko tak bardzo mocno, jakąś pijaną trzeźwością cicho przyczajona w przeczuciu dziania się wielkich rzeczy lubię uciekać daleko...
Lena Dominiczak


Nikt tak pięknie nie mówił...
Jakaś część wody, tysięczna naskórka być może, właśnie spotkała plastik. I w fontannie samej siebie, rozbryzguje się na wszystkie strony....
Marcin Lenartowicz
bottom of page
